Ethelbert*




Photo from Orca Homepage



Był to listopad 1931r. Rankiem do Portland, miasta znajdującego się w stanie Oregon jechała ciężarówka wożąca mleko do mleczarni. Kierowca zauważył dziwny, ciemny kształt w wodzie zatoki Columbia Slough, tuż przy wjeździe do miasta. Kierowca był zapalonym myśliwym i powiadomił "kolegów po fachu". Mężczyźni przyjechali natychmiast. Mimo strzałów nie udało się zabić zwierzęcia. Okazało się, że jest to samiec orki, mający około dwóch lat. Był mały, słaby i tak przerażony, że uciekał na widok ludzi, którzy próbowali mu pomóc. Miejscowi nazwali orkę "Ethelbert" i mimo, że wiedza na temat waleni była znikoma, to rybacy karmili orkę i apelowali do władz o jakąś decyzję w jego sprawie. Gubernator stanu Oregon - Julius L. Meier wraz z Oregon Humane Society zdecydował, że samiec nie może wrócić do morza i należy go bezboleśnie zabić laską dynamitu... W styczniu 1932r. wybrana grupa rybaków miała rzucić zapalonym dynamitem w słabnącego już Ethelberta*. Jednak ktoś ich przechytrzył. Mieszkaniec Portland, Edward O. Lessard wraz ze swoim synem Joseph'em wsiedli nad ranem do motorówki i podpłynęli do orki. Mężczyzna wbił w ciało harpun wielorybniczy, a następnie padły strzały. Ethelbert* zmarł dwie godziny później z powodu ogromnych obrażeń. Mieszkańcy miasta wydostali ciało orki na brzeg, a rozwścieczona władza zapowiedziała ukarać winnych cierpieniu zwierzęcia. Aresztowano Lessarda i jego syna, a Sędzia Okręgowy Hall S. Lusk nałożył grzywnę wysokości 200$ od osoby. Lessard próbował się bronić twierdząc, że orka i tak by zdechła z głodu i tylko ukrócił jej cierpienia. Nie przekonał tym nikogo i tego dnia postanowiono upamiętnić to wydarzenie. Szkielet orki został eksponatem w muzeum Oregon, jako przykład niehumanitarnego traktowania zwierząt. Lessard był długo ścigany przez policję, za brak wpłaty wymaganej grzywny. Ethelbert* stracił życie w święta 1931r. W latach 30 XXw. niewiele wiedziano o orkach i w ten sposób samczyk padł ofiarą niewiedzy, mitów i nieprawdziwych historii o czarno-białych waleniach. Ethelbert* najprawdopodobniej odłączył się przez przypadek od stada i wpłynął do zatoki w poszukiwaniu rodziny. Gdyby historia wydarzyła się obecnie, to życie Ethelberta* potoczyło by się inaczej...